małżeństwa dla wszystkich

wtorek, 22 listopada 2011

Prof. Wyrzykowski: Konstytucja zobowiązuje do wprowadzenia związków partnerskich

Konstytucja nie stoi na przeszkodzie do zalegalizowania zawiązków partnerskich osób tej samej płci – ocenił w wywiadzie udzielonym „Gazecie Wyborczej” prof. Mirosław Wyrzykowski, kierownik Zakładu Praw Człowieka na Wydziale Prawa UW, były sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem ustawa zasadnicza wręcz zobowiązuje państwo do uregulowania związków osób, które nie mogą zawrzeć małżeństwa.

Mirosław Wyrzykowski skrytykował stanowisko Sądu Najwyższego, który wprowadzenie związków partnerskich uznał za niemożliwe do pogodzenia z art. 18 konstytucji głoszącym, że „małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. „Instytucjonalizacja związku partnerskiego osób tej samej lub różnej płci pozostających we wspólnym pożyciu i przyznanie im większości (a tym bardziej wszystkich) przywilejów zastrzeżonych dla małżonków jest niedopuszczalna w świetle art. 18 konstytucji” – napisał SN w opinii sporządzonej na wniosek sejmu poprzedniej kadencji, który pracował nad złożonym przez SLD projektem ustawy o umowie związku partnerskiego. Zdaniem prof. Wyrzykowskiego taka opinia wobec związków osób tej samej płci „nie ma konstytucyjnego uzasadnienia”. – W konstytucji nie ma zakazu uregulowania innych niż małżeństwo związków – podkreślił były sędzia Trybunału Konstytucyjnego w rozmowie z Ewą Siedlecką z „Gazety Wyborczej”.

Prof. Wyrzykowski uważa, że SN oparł swój wywód na błędnym założeniu, iż w świetle zapisów konstytucji małżeństwo podlega „szczególnej ochronie”. W rzeczywistości konstytucyjny zapis o takim brzmieniu dotyczy jedynie weteranów walk o niepodległość i inwalidów wojennych. Zdaniem prawnika sąd nie wykazał też, w jaki sposób usankcjonowanie innych związków niż małżeńskie miałoby godzić w instytucję małżeństwa. – Związek partnerski nie pozbawi małżeństwa jakiegokolwiek przywileju ani nie obniży poziomu jego ochrony – ocenił prof. Wyrzykowski.

Osoby tej samej płci pozostające w związkach mają, zdaniem prof. Wyrzykowskiego, takie same konstytucyjne prawa do swobodnego kształtowania życia prywatnego i rodzinnego, wolności od dyskryminacji oraz poszanowania godności, jak wszyscy inny obywatele. Dlatego, w jego ocenie, na ustawodawcy ciąży obowiązek uregulowania ich sytuacji prawnej. Prof. Wyrzykowski opowiada się przy tym za jak największym zbliżeniem formuły związków partnerskich do rozwiązań małżeńskich. Sądzi, że korzystne będzie zapewnienie im podobnych przywilejów, takich jak wspólne opodatkowanie, ale i nałożenie zobowiązań mających zagwarantować ich trwałość.

Źródeł sprzeciwu wobec wprowadzenia związków partnerskich prof. Wyrzykowski dopatruje się w powszechnych uprzedzeniach, presji ze strony organizacji religijnych i kierowaniu się przez przedstawicieli władzy prywatnymi przekonaniami moralnymi. – Takie przekonania nie mogą stanowić uzasadnienia do nierównego traktowania obywateli w realizacji tych samych potrzeb i praw – zaznaczył kierownik Zakładu Praw Człowieka na Wydziale Prawa UW.

W Sejmie VII kadencji za postulatem wprowadzenia ustawy umożliwiającej zawieranie związków partnerskich opowiadają się Ruch Palikota i Sojusz Lewicy Demokratycznej. Na konieczność wprowadzenia takich rozwiązań zwracali również uwagę nieliczni parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej. Obecnie trwają prace grupy prawników, złożonej z przedstawicieli RP, SLD oraz organizacji społecznych (m.in. Kampanii Przeciw Homofobii, Grupy Inicjatywnej oraz akcji „Miłość nie wyklucza”), która zajmuje się szczegółowym opracowaniem projektu ustawy. Efekty jej prac mają zostać przedstawione na początku grudnia.

Tekst został opublikowany na portalu Homiki.pl

Źródło: Wyborcza.pl

Brak komentarzy: