Już blisko rok temu powiedziałyśmy sobie z Gosią "Tak" 11 tysięcy metrów nad ziemią, na pokładzie samolotu lecącego ze Sztokholmu do Nowego Jorku. I choć ów lot i sama podróż po Stanach były magicznymi wydarzeniami, to i teraz, niemal w przeddzień naszej rocznicy, mogę powtórzyć to, co w czasie trwania konkursu powtarzałyśmy wielokrotnie - że najwspanialszą rzeczą, jaka się w związku z akcją "Love is in the Air" wydarzyła, było wsparcie, które wówczas otrzymałyśmy. Wspierali nas wszyscy - przyjaciele, znajomi i zupełnie nieznane nam wówczas osoby, nasze portale i media ogólnopolskie, nasi sąsiedzi, rodziny i przypadkowo spotykani na ulicach czy w sklepie ludzie. Przekonałyśmy się, że choć w naszym kraju nadal nie możemy sformalizować naszego związku, żyje w nim bardzo wiele osób, które są nam życzliwe i chętnie wesprą nasze dążenia. Oraz że, choć na co dzień w wielu kwestiach się nie zgadzamy, również my, osoby nieheteroseksualne, potrafimy mówić jednym głosem, gdy chodzi o tak ważną rzecz dla wielu osób jak możliwość zawierania ślubów/związków partnerskich. To było piękne doświadczenie i nadal dodaje nam sił do działania.
Nasz udział w konkursie "Love is in the Air" zbiegł się w czasie z początkiem akcji "Miłość nie wyklucza". Dla nas o tyle ważniejszej, że skupiającej się nie tylko na promocji naszych spraw, ale też mającej na celu wypracowanie konkretnych rozwiązań i w końcu wywalczenie ustawy o związkach partnerskich.
Konkurs się skończył, akcja trwa - znowuż, podobnie jak on - dzięki wsparciu i zaangażowaniu bardzo wielu osób. Gdyby nie oni, gdyby nie Wy, prawdopodobnie zakończyłoby się na powieszeniu plakatów w kilku miastach. To dzięki Wam "Miłość nie wyklucza" trwa do dziś i gromadzi już nie kilka, jak na początku, a kilkadziesiąt osób działających w aż pięciu grupach i kilkanaście tysięcy sympatyzujących z nią i wspierających ją słowem, dobrą radą czy, co bardzo ważne, finansowo.
Przy takim zaangażowaniu po prostu musimy wywalczyć sobie naszą ustawę. Wierzę, że wkrótce to się stanie.
A póki co Gosia i ja zapraszamy Was na imprezę benefitową z okazji pierwszej rocznicy naszego ślubu w chmurach. Benefit odbędzie się 10 grudnia w kawiarni "Pardon, To Tu", pl. Grzybowski 12/16.
Wystąpią: Maryja Furyja Konopnicka, Martin Lechowicz, Da Boyz & the Drag Kids, Betty Q & Crew.
Zagra: Kolektyw Ladyboy
Wstęp: cegiełki od 15 zł.
Cały dochód z imprezy zostanie przekazany na akcję społeczną "Miłość nie wyklucza".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz