Jak się bawiliśmy? Tłumnie, bo przez klub przewinęło się około 170 osób, i różnorodnie. Zaczęła nieoceniona Furja ze słynnym numerem nieistniejącego już kabaretu Barbie Girls "Ze sztambucha Maryi Konopnickiej":
Po niej zebranych i zebrane rozbujały Da Boyz & the Drag Kids, czyli DK Tivv, DK Dieter van Tease i DK Elizque Tranglesias:
Po drag kingach mogliśmy obejrzeć kolejne wcielenie Furji, czyli dr Wsadowską:
Później była licytacja, po której zrobiło się już naprawdę gorąco, bo scenę objęły w posiadanie Betty Q i Sugar, zapowiadane przez Salatix:
W końcu chwila oddechu, czyli był tort (ufundowany przez stylistkę Gosi i Ewy, tajemniczą Jolkę) i wino:
A koło północy Czesław Śpiewa rozpoczął blisko 45-minutowy koncert zakończony wykonaną wspólnie z Betty Q "Fischikellą":
Ale na tym się nie skończyło. Po Czesławie klub objął w posiadanie Kolektyw Ladyboy (na zdjęciu w środku):
I grał aż do rana. Ostatni goście wyszli po ósmej.
Dziękujemy artystom i artystkom, gościom i gościoniom, i do zobaczenia za rok!
*Zdjęcia: Grzegorz Banaszak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz